Morrowind RPG

Gimli

Asterion

Stoisz u bram Balmory, z nieba leje się rzęsisty deszcz, wiatr niemiłosiernie chłosta cię po twarzy. Miasto widzisz jakby za mgłą, niegdyś wspaniałe, teraz stało jakby opuszczone. To oczywiście złudne skojarzenie, bo ludności było więcej, to tutaj większość Dunmerów udała się i ogłosiła Balmore Miastem Dunmerskim. Lekko wypchaną sakiewkę z trzydziestoma sztukami złota. Na plecach miales stary dwureczny miecz. Pociągnełeś nosem i rozejrzałeś się wokół.
- Chędożona mgła ... - pomyślałeś i...

///
Do podpisu wrzuć "Ekwipunek" czyli miecz i kase.

Hardcor

...wszedłem, przez uchylone wrota, nie napotkałem żadnego strażnika, widocznie wszyscy olewali swoją prace.
-Wypadałoby się zapatrzyć w jakiś pancerz -pomyślałem, rozglądając się dookoła w poszukiwaniu osoby, która wskazałaby mi warsztat jakiegoś płatnerza.

// btw Gimli mam pytanie poza grą, w swojej histori napisałem, że miałem psa, czy w grze też mógłbym mieć peta ?

nie wiem też czemu nie mogę, ustawić podpisu ;/

Gimli

(Przeczytaj pkt numer 3 z mojego podpisu)
Jedyna osoba, jaką spotykasz to przechadzajacy się wartownik.
(tak, dopisz go do ekwipunku)

Hardcor

-Hej - krzyknąłem ochoczo do wartownika
-Mógłbyś mi wskazać warsztat płatnerza, o ile takowy tu jest ?

Gimli

- Płatnerz jest po drugiej stronie miasta. We wschodniej części - odpowiada ci krzykiem.

Hardcor

Gimli

Drugie upomnienia. Pkt 3 z mojego podpisu.
Po 1, skąd wiesz, że byłeś po chwili na miejscu, skąd wiesz, że rozpoznałeś to miejsce? Może ktoś stał przed drzwami i zagradzał drogę? Wiem, że niektórzy dopiero się uczą, ale to już 2 upomnienie u ciebie : <
//
Jak byś to teraz napisał?

Hardcor

hmm w sumie racja, poprostu nie wiedziałem czy sam moge napisać, że gdzieś poszedłem bez spotkania kogoś czy ty to piszesz^^.

poprawiłbym bym to tak:

-Dzięki ! -odkrzyknąłem do warotwnika, i skierowałem swoje kroki we wschodnią strone.

Gimli

Mijasz centrum i docierasz do długich rzędów budynków. Zauważasz szyld płatnerza.

Hardcor

Pewnym krokiem kieruje się w stronę centrum.

Gimli

W stronę centrum? Cóż... Idziesz do centrum, widzisz kilka stoisk i paru handlarzy.

Hardcor

//edit fail ;d

Zorientowałem się, że poszedłem w złą stronę, zamiast sklepu płatnerza, doszedłem na rynek. Ze złością na twarzy kieruje się w stronę wskazaną przez strażnika.

Gimli

Wchodzisz do płatnerza, to bardzo mały sklep, na wprost ciebie widzisz lade i płatnerza. Za nim zaś widnieją drzwi, prawdopodobnie do magazynu.

Hardcor

- Witam -przywitałem się, rozglądając się po sklepie trochę zmieszany.
-Masz może na sprzedaż jakiś dobry pancerz?, chodzi mi o coś lepszego od skurzanej kurtki, coś co zdoła mnie ochronić przed prawdziwymi bestiami.

Gimli

- Mam żelazny zestaw, kirys, hełm, nogawice, rekawice i buty.