Morrowind RPG

Gimli · Wysłany: Wto 9:21, 09 Mar 2010 Temat postu:

Widzisz dwóch mierzacych w twoją stronę łukiem. Po chwili obie strzały cie ugodziły. Poczułeś ostry ból.

Smirtlex · Wysłany: Wto 10:21, 09 Mar 2010 Temat postu:

-JASNA CHOLERA! - wykrzyknąłem po czym wyjąłem swój łuk i strzeliłem w jednego z mutantów. Po strzale chowam się przed nimi.

Gimli · Wysłany: Śro 21:33, 10 Mar 2010 Temat postu:

Zanim to zrobiłeś dostałeś kolejną strzałą, druga cię omineła. Trafiłeś mutanta i zobaczyłeś, że kilku jakiś wojowników się na nich rzuciło... Czujesz się już nieco ranny.

Smirtlex · Wysłany: Czw 10:38, 11 Mar 2010 Temat postu:

Oddaję kolejny strzał w mutanta, po czym schowałem się.

Gimli · Wysłany: Pią 11:13, 12 Mar 2010 Temat postu:

Są już martwi.

Smirtlex · Wysłany: Pią 11:41, 12 Mar 2010 Temat postu:

Zmierzam w stronę wojowników, którzy przetrwali.

Gimli · Wysłany: Sob 18:44, 13 Mar 2010 Temat postu:

Nie widzisz tych swoich, jeno tych z innych grup. Wszyscy się wymieszali.

/ +1 do poslugiwania sie łukiem /

Smirtlex · Wysłany: Pon 9:13, 15 Mar 2010 Temat postu:

Podchodzę do obojętnie której grupy i mówię -Gdzie mogę znaleźć jakiegoś dowódce, czy też jakiegoś kapitana?- Pytam po czym czekam na odpowiedź.

/Odpisywał będę od pn do pt bo nie mam neta w domu to w szkole będę pisał. Dalej ile mam strzał?/

Gimli · Wysłany: Wto 14:12, 16 Mar 2010 Temat postu:

- Nie wiem - wymamrotał jeden będąc ciężko ranny.

/10

Smirtlex · Wysłany: Śro 9:05, 17 Mar 2010 Temat postu:

-Trudno, ale chodź zabiorę cię gdzieś w bezpieczniejsze miejsce - po czym oglądam jego rany by stwierdzić czy mogę go przenieść jeżeli można idę w stronę jakiegoś większego oddziału, jeżeli nie to wołam LEKARZA!.

Gimli · Wysłany: Śro 17:11, 17 Mar 2010 Temat postu:

Przenosisz go w stronę stłoczonych wojowników.

Smirtlex · Wysłany: Czw 12:32, 18 Mar 2010 Temat postu:

- Jest tu ktoś kto może mu pomóc?- pytam żołnierzy po czym kładę na ziemię rannego. Zaraz potem oddalam się w poszukiwaniu jakiegoś dowódcy.

Gimli · Wysłany: Pią 13:15, 19 Mar 2010 Temat postu:

Zauważasz kogoś kto mógłby być dowódcą.

Smirtlex · Wysłany: Nie 20:22, 21 Mar 2010 Temat postu:

Podchodzę do niego i pytam się - Czy jestes może kimś wyżej postawionym z gromady ludzi tu zgromadzonych?.

Gimli · Wysłany: Pon 22:10, 22 Mar 2010 Temat postu:

Odwraca się w twoją stronę
- Tak. Witaj, jestem dowódcą jednej z grup - widzisz, że jest mocno ranny.